nie wołam o pomste do niebo, tutaj nie ma przebaczenia
znajdziecie tu wszystko o moim małym świecie i wielkich problemach, które w nim są
znajdziecie tu wszystko o moim małym świecie i wielkich problemach, które w nim są
Życie jest dziwne...ostatnio jak soobie siedziałam na korytarzu sama Swiat wydawał sie inny...taki bardzie szary[?] tak bardziej szary, brutalny...chodzi po korytarzu grupka i wszystkich ustawia...[?] znacie to[?] przerzuciąłm sie na piha złe wiadomości nie wiem jakoś mi sie spodobała... nie wiem czemu ale wpadła w ucho...zawaliłąm ostatnio szkołe...nie potrafie sie podnieść...jestem wrażliwa[!] to nie możliwe wole być głazem[!] wszyscy tacy są[!] czemu ja nie moge być[?] po co mi uczucia nikt i tak tego nie dostrzega tylko "moze to zrozumie" "jake ty głupia"...boli[?] boli jak cholera[!]
jakoś mi sie humoerk poprawia;p ciekawe dzięki komu;>?? wie ktos?? Modrzak Dzięki;***
Po pierwsze mam serce.
Po drugie rozumiem.
Po trzecie dwie ręce posiadam i ich użyć umiem...
Znam wielu.
Po czwarte...
Wiem coś za coś barter.
Pięć najważniejsze mam cheć....
Nie siedzę i nie czekam ...
Jak chcesz to ty siedź .
Sześć zakłamanym nie mówię cześć ...
Raz już powiedziałem żegnam , jednak.
Z drugiej strony siedem...
Wybaczenie to podstawa moich wierzeń...
To wszystko czyni mnie człowiekiem...
Po ósme bym dla bliskich nigdy nie był oszustem...
Dziewieć moja recepta na sukces...
Nic za szybko ...
Dopracuj wszystko ...
Skup się kończę...
Jeszcze tylko po dziesiąte :
::::To nie są przykazania to zdrowy rozsądek::::
dziękuje Wszystkim za pomoc:** nie wiem jak wam sie oddzwięcze;*
hmmm nie iwem jak to napisac... mama koleżankę ona ma ok.14 lat i ma chłopaka 22 lata!! jak jej przemówić ze to jest hmmm włsnie moze tak być??a do tgo on pije...ona swiata poza nim nie widzi ale to ...ja nie wiem jak to napisać...nie chce jej zranić bo całyczas sie pyta jak wrażenia a ja najbradziej to bym chciała powiedzec" lal to nie gościo dla ciebie taj spokój" ale nie potrafie:(
mam tulipana w pokoju;p od koleżanki( kocham Cię duperelku:*) on nie mogl przywieść bo go wczoraj pies ugryzł jak wracał ode mnie:( moje wina moje wiem:( no ale jakoś tak wyszło...mówiłam zeby nie jechał tamtędej...
były zawody w reczna 6 na 7 ale nie dziwcie sie bo grałysmy tylko 3 4 razy;/ no ale i tak dobrze nie dałyśmy sie tak bardzo;p
a moze to ze mną jest coś nie tak, może tylko ja widze te złe strony tego co między nami jest...możeja jestem ta zła strona tego związki...nie moze[!] napewno przeciez to ja sie na niego zawsze drę[!] focham[!] ale ja jestem[!] zawsze pisałm o tym co ja czuje...a co On czuję;( tego nie wiem...wiem ze umie płakać...płakac przeze mnie:(
i dobrze mi cierp teraz[!] Twoja wina nie jego[!] tylko powiedz nu prawde kochasz[?] własnie kocham czy nie kocham[??] kurwa[!] czemu to takie trudne[?]
wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet:*
Brak chęci do zycia...[?] brak[!] wróciłam z kościoł..nawet co nieco pamietam ztego co ksiądz mówił;/ i chyba co nieco dotarło do mnie...ale dalej nie chce do niego wrócic[?[ nie chce[!] choc całyczas tylko on w głowie...przeciez ja długo tak nie wytrzymam!! juz ostatnio cos szkołe zawalam;( no cos jakoś tak juz musi być...ale jestem głupia nie chce z Nim byc ale sie spotyam...pozwalam zeby mnie przytulał, mówił"maleńka","kochanie"...aaaa;( zaraz sie rozpłacze....
wczoraj jak szłąm koło niego to pisał z kims ta badzo chciałam wiedzieć z kim ale sie nie zapytałam;( bałam sie usłyszeć..."z XxXX a co?" to by mnie dobiło...sama myśl ze byłeś kiedyś z nia mnie dobija;(
pomóżcie mi;(