w szkole nie za dobrze... no ale nie jest tak tragicznie... w zyciu coraz bardziej zaściśla się znajomość między mna a kuba... moze to i dobrze... on strasznie sie rózni od moich byłych... jest taki hmmm mniej brutalny bardziej dziecinny..ale i tak super:d
...zaczynam po malutku wracać do normalnego funkcjonowania...chłopaki z kl zauważlyli ze od początku roku szkolengo nie usmiechałam sie tak jak w tym tygodniu^^ możr to i dobrze;p
Kuba jest swietnym chłopakiem...jak to napisał..."bede
konkretny.. zakochalem sie w tobie... nie boje sie niczego... wiem ze nie
okazuje tego dobrze ale to dlatego ze wiem co przeszlas i nie chce okazac sie
nie tym na kogo czekalas.. ze mna czasami tez tudno wytrzymac,,,
czego od
ciebie oczekuje
hmn..
oczekuje ze bedziesz szczesliwa ze mna czy beze mnie.... obchodzi mnie tylko
twoje szczescie...wiec juz wiesz ze chce byc kims wiecej... juz konkretniej sie
nie da powiedziec..."
nie wiem czy to jest tani bajer czy szczera wypowiedz...ale widze światło w tunelu...
...nie moge sie pozbierać... po prostu nie moge...nie moge zrozumiec jak mogł zrobic bachora innej...
z Kuba jest nawet fajnie na przerwach...ale wiem ze czuje ze trzymam go na dystans... jak mu powiedziec ze nie chce sie znów za bardzo zaangazować zeby sie nie przejechac??
a $$$ bede żyć! a zeby np dla siebie! albo zeby denerwować innych^^ albo dla Kuby...on mnie lubi i rozumie...i jest bardzo fajny;p
Pawłowi 2 tygodnie temu urodziło sie dziecko... boze z kim ja byłam;p wrrr ide domestosa użyć ...;/ załuje ze tyle złych rzeczy chciałąm robic...;/ teraz wiem ze nie było warto
nie odzywał sie cały dzien...wieczorem napisał... "pamiętaj kocham cię" zadzwoniłam był taki spokojny nie krzyczał nie klął..tylko pytał sie co robię co robiłam co bd robić... a potem powiedział ze zadzwoni potem i złoy mi zyczenia walentynkowe... nie doczekałam sie...normalka.
pisałam z Kubą, kiedyś o Nim wspominałam...super chłopak...przy nim nie czuje sie tak jak przy Pawle...tylko po prostu wiem ze lubi(lubił) mnie taka jaka jestem nie musze przy nim udawać...wczoraj napisał mi ze zauroczyłam go...ze chciał w sobie to dusic ale nie potrafie...
wciągnełam go w moj świat,zna każdy moj sekret,kazdą wade,kazda mysli... i nie wiem co zrobić...Paweł czy On?