• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

nie wołam o pomste do niebo, tutaj nie ma przebaczenia

znajdziecie tu wszystko o moim małym świecie i wielkich problemach, które w nim są

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • zNaJoMi
    • a-ja-cie-tak-bardzo-kocham
    • ada1908
    • bozenka2112
    • cici
    • Czarna94
    • diablo
    • impenetrable
    • Iza92
    • kolejny dzien
    • modrzak
    • pamietnik68
    • paula
    • semi
    • szalwia3
    • wchmurach17
    • wiki144

pomocy!!

hmmm nie iwem jak to napisac... mama koleżankę ona ma ok.14 lat i ma chłopaka 22 lata!! jak jej przemówić ze to jest hmmm włsnie moze tak być??a do tgo on pije...ona swiata poza nim nie widzi ale to ...ja nie wiem jak to napisać...nie chce jej zranić bo całyczas sie pyta jak wrażenia a ja najbradziej to bym chciała powiedzec" lal to nie gościo dla ciebie taj spokój" ale nie potrafie:(

 

mam tulipana w pokoju;p od koleżanki( kocham Cię duperelku:*) on nie mogl przywieść bo go wczoraj pies ugryzł jak wracał ode mnie:( moje wina moje wiem:( no ale jakoś tak wyszło...mówiłam zeby nie jechał tamtędej...

 

były zawody w reczna 6 na 7 ale nie dziwcie sie bo grałysmy tylko 3 4 razy;/ no ale i tak dobrze nie dałyśmy sie tak bardzo;p

10 marca 2008   Komentarze (10)
Domcia
04 kwietnia 2008 o 15:55
Co do koleżanki to współczuję jej ale też rozumiem. Jestem prawie w takiej samej sytuacji jak ona. Taż mam 14 lat a on 22, ale nie pije wcale. Tylko, że ja mam ten problem, że staram się go zapomieć i nie mogę. Są dwa wyjścia:albo jej przejdzie albo to uczucie może się nawet nigdy nie skończyć. Porozmawiaj z nią. Pzdr ;*
modrzak
12 marca 2008 o 14:38
maleńka no coż... maleńką zawsze nie będzies a skoro przed tobą liceum to będzie ciężko.. ale uwierz że naprawdę wszystko zależy od ciebie i przede wszystkim szanuj siebie. Nie wiem co radzić i jak Cie podnieść na duchu. Napewno niedługo zakochasz się tak, że az się nie poznasz pamiętaj tylko że wszystko ma swój czas. I zawsze możesz powiedzieć nie !
A sądzę jeszcze że przyjdzie i taki okres który będziesz wspominąć jako z jednej str miły a z drugiej jako czas kiedy robiłaś największe durnoty..
Miśku ! co tobie pisane to cię i tak i tak złapie wiec się nie martw tym co tu i teraz i uśmiechaj się :))))
Asiek135
12 marca 2008 o 12:07
aha, to Przepraszam .. :]
modrzak
12 marca 2008 o 09:42
hej!
przykro mi z powodu chłopaka ale nie dlatego, że dostał tylko że... no właśnie wiesz dlaczego. Nie wiem ile masz lat ale na moje oko spokojnie możesz jescze byc dzieckiem, nikt cię nie zmusza do dorosłości na to zawsze edziesz miała czas. Moja siostra kończy VI kl podst a w głowie ma pstro.. gania z chłopakami po boisku, w dziewczynami gra w kosza, rysuje , gra , bawi się i choć wygląda jak panienka to kożysta z tego, że jest dzieckiem. Na moje oko nie masz duzo więcej lat niż ona. A na chłopaka i bycie dorosłą naprawdę masz jeszcze czas. Pytnie się pojawia czy Ty chcesz być dzieckiem???
black_angel68
11 marca 2008 o 19:54
Dlatego ja mojemu chłopakowi nie pozwalam zbytnio pić, bo jestm nie tylko wrażliwa na tym punkcie, ale już dużo w życiu widziałam.
Wiesz, co dotyczy Twojej koleżanki, to jest spotykane nie żadko. Naprawdę jest aż tak źle ? To ja mam 14 lat i być z 22 latkiem.. ? Hmm...
Wiesz, radze Ci abyś poozmawiała o tym ze swoją koleżanką aby przejżała na oczy w jakiś sosób chociaż to przemyślała, ale może jest uparta i się może wkurzyć na tą rozmowe o tym co jej powiesz. Tylko ważna jest szczerość, ale ludzie uczą się na błędach, ale nie jest powiedziane, że nie można pomóc jej z tych błędów wybrnąc.
Lepiej z nią porozmawiaj szczeże i uczciwie.
Asiek135
11 marca 2008 o 19:36
kurde, do cholery, co to za chłopak !! weź ty masz kurde przez niego płakać i cierpieć a ten się będzie bił i coś tam jeszcze robił, nie ma tak do cholery, kur***** ! wiem pewnie go to nic obchodzić nie będzie ale ja bym mu kurde powiedziała, że niech się nie uważa za kogoś tam bo to nie jest fair, i w ogóle jak można najpierw się pobić a później przeprosić i kumplować, no weź kurde :/ bez obrazy ale ten twój men jest jakiś nie tego, i nie zasługuje na taką dziewczyne jak ty, po prostu, bo weź dziewczyna ma cierpieć a on zadowolony :/ nie obraź się ale to tylko moje zdanie, wiem, że ty go lubisz, albo kochasz, nie wiem jak to jest, ale ja bym tak zrobiła, :]
Asiek135
11 marca 2008 o 19:17
eh, kiepsko z tym twoim chłopakiem :/ ja bym im na pewno nie wybaczyła, bo nie wiadomo co by sie mogło stać :/ ja już nie wiem co mam ci napisać, bo to skomplikowana sprawa troszke, eh, ale może jeszcze sie coś zmieni, 3maj się :)
modrzak
11 marca 2008 o 15:17
a może po prostu zajdź do jej rodziców i powiedz o co chodzi, jeśli ci tak na niej zależy... a czas i rodzice załatwią sprawę
jeśli pójdzie dobrze będzie z jej strony bunt, nienawiśc itd., ale w końcu pozna kogoś fajnego i znów będziecie kumpelami.
w najgorszym przypadku wyładuje się na tobie i rodzicach mówiąc że wy nic nie rozumiecie i zmarnuje swoje zycie dla jakiegoś x.
Tak naprawdę to powinna być sprawa rodziców ty możesz tylko zaalarmować. bo ty jako ty z tego co piszesz nie masz na nią wpływu.
a może porozmawiaj ze swoim rodzicem co zrobić? jak są wporządku to napewno ci pomogą
głowa do góry
wszystko na ziemi ma swój czas
modrzak
11 marca 2008 o 09:29
współczuje koleżance
a może znaleść dla niej jekiegoś miłego chłopca w jej wieku.. zeby ją adorował i pokazał coś więcej( chodzi mi o marzenia... wymyślał coś typu komedii romantycznych...)
ja mam 22 lata i mam siostrę młodszą w jej wieku i to dla mnie jest jeszcze dziecko.
A on co ? sory za słownictwo chce ją zarżnąć?? nie wierzę i nigdy nie uwierzę w szczere uczucie tego chłopaka...
a koleżance nie pomożesz bo skoro tak kocha to nikogo nie będzie słuchać a możesz się tylko we wroga zamienić.
Może on ma coś nieczystego na myśli w sensie zdradza ją czy coś. Bo skoro nie sypiają ( mam nadzieję) to może jest szansa.
A jeszcze sobie pomyślałam, ze mogłaby spotkać jakiegoś przystojniaka-podstawionego znajomy, brat koleżanki jakiejś czy coś lub jakiś autorytet który mógłby opowiedzieć jej o wartości jej ciała że nie warto się spieszyć że to musi być coś wyjątkowego.
nie wiem już sam co wymyśleć ja
Asiek135
10 marca 2008 o 19:44
ona ma 14 lat a on 22!? nie no nie wierzę i w ogóle sobie tego nie wyobrażam, dajcie spokój :] nie chcę nikogo obrazić, ale bez przesady :] hehe tulipan, no no xd nie ma jak koleżanka :) ja dostałam od taty i kolegi róże, od kolegi taką nie prawdziwą, bo animowaną, w sensie obrazeczek, ale i tak coś :) no to Pozdrawiam :)

Dodaj komentarz

Malenka12 | Blogi