znajdziecie tu wszystko o moim małym świecie i wielkich problemach, które w nim są
... byłam na imprezi3 z nim hmmm było fajnie;p po 1 piwku i tanczyc;p a tu moje " przyjaciołka" z jakims typem;/ brryy... to nie było fair ja jej o wszystkim jak głupia mówiłam;(....
potem siedziałąm z MyBoy w samochodzie;D mmm:8 słodki jest;p
a jak mnei odwodzili leciała bogini seksu;p a moja miejscowość spała juz przeciez to 3 nad ranem;p no ale zdarza sie
... najadłąm sie czersni i mi nie dobrze;(...
a ide na impreze hmmm z nim...nei wiem czemu akuratz nim;( pzeciez moge mec innego w każdej chwili...dziwna jjestem...
hmmm miałam jecać nad wode z koleżankami już 3 raz jak sie umawiałama tu znów jedna nie moze drugiej sie nie chce a trzecia siostry musi pilnowac...oki oki
czuje sie taka nie potrzebna ze bryyy:(
nie! nie potrafie bez niego!
ale coz nie wróce do NIego...
kumpela...hmmm oj tam... ja nie rizumiem czegos...
opisze to moze ktos mi wytłumaczy...
mojboy widział kolezanke z jakąś gromoatką i twierdzi ze była pijana troszke ze jej tel wyleciał z reki ze trzymała jakiegos typa pod reke a ona mmm zaprzecza wszystkiemu... nie rozumiem czemu niby on miał kłamac? przeciez nic by nie zyskał tylko stracił...
nie wiem co sie dzieje...wszyscy sie odemnie odwrócili ... po prostu pierdola wszystkie obietnice... co jest?
on nie daje mi spokoju... jakoś mi go brak:(...
kumpele nie mają czasu dla mnie...
nie chce żyć tak!