znajdziecie tu wszystko o moim małym świecie i wielkich problemach, które w nim są
mam niecale 16lat...kilku wisielców w rodzinie...1 świra...złamane serce...uszczerbek na psychice...gdy zamykal oczy widze jego reke...na mojej...boze...żałuje tego...bardzo...
moje zycie nie bedzie juz normalne...?
to nie tak miało być! pojechałam z nim na piwno...bylo fajnie...ale zaczoł sie dobierać do mnie...mówiłam nie! ale on dalej swoje:(...to było straszne...
nie moge ,nie potrafie, nie chce sie do niego odzywac...
...koniec wisni...300zł boze... 7 dni charuwy a tu tylko tyle nawet na głupi tel nie ma... musze isc jeszcze na aronie... boze nie wiem czy w te wakacje choc troszke bede miała czasu na zabawy... dobra festyny niedługo...
hej dawno nie pisałam:( przepraszam:( ale dalej jeżdze na wisnie..;/ bryy mam juz 280zł:( dalej mi brak... jutro juz ostatni dzien;D
byłam u lekarza... iiii stwierdził ze to normalne..normalne!? chora gościuwa... nigdy cos takiego nie jest normalne;/
widziałam sie z nim wczoraj...iii było jakoś tak inaczej...pozwoliłam mu dotchnąć...hmmale tylko przez sppdenki...nie wiem czepu pozwoliłam...i nie iwme czy żałuje... boje sie tylko ze zechce wiecej nastepnym razem...
no to tak od 5dni jestem na wiśniech;( boze mam dopiero ok 230zł;(
z MyBoy jakos sie pogodziałam a powiedziałam mu ze mam innego... narmalnie to przyja;/ a jak kilka dni potem powiedziałam ze jestem chora...mam nadciśnienie...a przy przeprcowaniu leci mi krew z nosa;/ brrr moge umrzec;(
tak sie zle czuje ale nie chce mamy martwić;( i tak ma przezemnie dużo kołopotów;(