...odjechał...nie to lala porcelanowa odeszła od niego...zostawiła księcia...bo? hmmm sama laleczka nie wiem, moze nie był już jej pod kolor do bluzki? zbyt wulgarny? moze za duzo jej pozwalał? a za mało przytulał? ale teraz już laleczka wie ze nie wróci do niego...chyba;( choć jej serduszko dziwnie boli no coż ale przeceiz nie zawsze jest tak jak sobie zamarzy ktos... moze laleczka robi żle ale juz tak nie może jego nieodzywanie sie coraz rzadsze dzwonienie...pozwalnie sie wyklać i nawet nic tylko "pa" głupie pa a potem i tak pisze...Boże wybacz ze doskonały nie jest nikt;(