znów mi się śnisz...?
...nie potrafie sie do niego nie odzywać...po prostu nie potrafię!!
znów z nim pisze jak szalona, nie wiem czy ma to przyszłośc ale chce w to brnąć! nie wiem czemu ale chce...
pogoda do dupy!!
znajdziecie tu wszystko o moim małym świecie i wielkich problemach, które w nim są
...nie potrafie sie do niego nie odzywać...po prostu nie potrafię!!
znów z nim pisze jak szalona, nie wiem czy ma to przyszłośc ale chce w to brnąć! nie wiem czemu ale chce...
pogoda do dupy!!
o i juz naprawde nie wiem co robić... tak bardzo chce z nim być chcce zeby pisał do mnie i wogole...ale czuje ze to nie dla nas ze to tak jak bym łamała wszystkie zasady..
ale wiem ze go kocham całym sercem...tyle razy mogłam go zostawic ale zawsze ja zaczynałam pisać...zawsze ja próbowaąłm naprawic wszystko(nie mówe ze on sie nie starał!)
byłam...i padal deszc polamalo mnie...ledwo chodze:(
pogodzilam sie z nim;/
i znow poklucilam nie przyjechal a dzis znow bylam na festynie no cos...
...nie moge spać?...jakoś tak dziwnie...jutro miałam jechać na impeze...ale nie wiem co wyjdzie z tgo...nie chce go widziec...a tam go moge spotkac....a jak bedzie pijany? jak bedie chciał coś mi zrobić?....
boje sie
mam niecale 16lat...kilku wisielców w rodzinie...1 świra...złamane serce...uszczerbek na psychice...gdy zamykal oczy widze jego reke...na mojej...boze...żałuje tego...bardzo...
moje zycie nie bedzie juz normalne...?