Pif paf! To za prosiaczka!!!!!
....cos sie w miom zyciu zmienia...nie iwem czy na lepsze;( juz nie wime nic;( coraz bardziej sie do niego przywiazuje...juz nie patrze co mówia inni;( a bede mówic...i to duzo złych rzeczy...
ostatnio duzo płacze prze niego:( jakoś nie wiem czy on sie mna bawi czy ja przywykłam ze zawsze pisał całyczas a teraz jakos brak czasu...dzis znów widziaąłm sie znim i był ten jego kolega chyba bez piwa nie moze zyc ale dobra fajny jest moze to tylko tak przejsciowo...
ale u nas dzis padało aaa a ja w tym czasie byłam tam u niego i przyjaciółka( PRZEPRASZAM CIE;( ) tak padało szczerze mówiąc to sie bałam pierwszy az...