Boy, you make my dreams come true :):*
miałam kiedys bloga na blogowni ale moije :kochane koleżanki" sie dowiedziały i zaczeły gadać;( a to nie było miłe....ja naprawde chciłam pisac szczerze ale jak mozne pisac szczerze jak ktos z wrogow czyta a potem nie miło jest...:( troszke nie fair w ich strony ale oki;( one juz takie są;)
Dzis u mnie w szkole wywiadówka;/ jak moja mama sie dowie ze prawie sie pobiłam z ... to uuu juz jej raz walnełam i miałam nie miło ale sama chciała;/ co to ja jakaś gorrsza i mam sie dac obrazac...nie załuje tego i z chcecia powtórze;p jeszcze wszystkim rozgaduje ze mi walnie a jak co do czego...cisza...;p
co do chłopaka nie! nie wierze ze by mnie zdradził. wszyscy tylko nie on...on jest inny.. taki kochany;)
pozdrawiam:**