Wiesz co potrzebuję? Byś chronił naszą...
witam jestemtu noaw. musiałm założyc nowgo bloga bo osoby z mojej kl czytały go i nie miałam z było miło:( mam nadzieje ze bedziecie komentowac;)
Już 4 miesiace jak z nim jestem;) nie wiem czy mam się cieszyć jakos tak...chyba to nie jest to:;( nie wiem jakos tak ehhh...ja potrzebyje kogos kto będzie ze mna zawsze gdy tego będę potrzebować, a jak na razie to widujemy się 1 może 2 na tydzień;( czy to jest dla mnie? Nie zaprzeczę, ze coś czuje ale uczucie zawsze można zmienic;(...przeciez nie było tak żle z resztą mi się bardzo podobało nie wiem jak mu;( wczoraj jakos tak dziwnie zapytał z śmiechem na ustach to da się wyczuc „co by się stało jak by mnie zdradził” jakoś to mnie zabolała...a jeszcze dzień wcześneij pisał ze nie chce innej tylko mnie;( nie potrafię już go zrozumieć...a bardzo tego chce;(
****
Wracając wczoraj z Kościoła, z pierwszego piątku miesiąca chciałam się zapytać X dlaczego powiedziała Q za ja jej chaknełam gg. „Weście się odpierd...wszyscy odemnie” taka odp otrzymałam i łzy;( a ja tylko zapytałam, jeszcze do tąd nie mogę tego zrozumieć;( Ja w ogóle nie rozumiem jak Wy doszłyście ze ja mogłam to zrobić..? Boże Kochany po jakiego mi Twoje gg co?
pozdrawiam:*
Dodaj komentarz