na co komu dzis wczorajsza miłość
to juz konec z Nim! nie bedę sie dawała wiecej! wczoraj prawie płakała bo ja sie naprawde boje burzy! a on sie smiał z tego!! beszczelnie śmiał!!
jeszcze dziś mnie zjebał za to ze dla koleżanek mam czas a dla niego nie!! bozeee... pisałam mu od niego do mnie jest jakies 20 15min drogi a on nie 30 min bedzie jechał o nie nie będę czekać juz nigdy... pojechałam do domu to jeszcze mi tu wmawia ze nie kochałam go tak naprawde no coż ja to przeżyje nie wiem jak on...
jak na związek to bardzo długo, więc chyba normalne są kłótnie szkoda tylko że o pierdoły, ale tak to chyba jest
zerwać nie zerwiesz (trochę cie już czytam) a jedyne o co prosić mogę to chyba to o czym pisałaś wcześniej.. żebys czekala i nie zawsze jest tak, ze jak ty nie chcesz to to się nie stanie... ja naprawdę nie byłam gotowa na to, on o tym wiedzial za każdym razem mu to powtarzałam a bylismy juz ponad rok, uwierz, że nie zawsze jest tak jak pomyślisz
uważaj na siebie... mniej się stresuj i policz do 10 jak cie znów wkurzy bo czasem można powiedziec o jedno słowo za duzo i potem raczej cięzko to odkręcic
dbaj o siebie, pozdrawiam
ale martwi mnie to, że wy już sie kłócicie w dobrych związkach to przychodzi dopiero po paru miesiącach.. albo ja się nie znam
Dodaj komentarz