...JA wierze,wierze,ze to co jest, było miedzy nami to miłosc...po prostu nie mógła...ja chce w to wierzyć....bo tak musi być i ślub tez będzie i wesele...i wspólny dom,..ja już nie chce nikogo innego...tylko Go! On mnie kocha ja to wiem! właśnie wróciłam z spacerku... i nie uwierzycie co sie dowiedziałam ze jednym słowem mama "wpierdol" od okolicznych dziewczyn za co? nie wiem...ale mam...znów chce mi sie płakać;( ehhhh...moze jednak On mi pomoze On zna ludzi, on pomoga jak on poprosi...pytałam sie pomoze;p nie da mnie tknąc? nie da! i co to nie miłośc? moze wujek sie mylił? boje sie;( zimno mi po tym spacerze...
ja nie wierzę... i nie uwierzę mimo, że ty chcesz wierzyć...
miałam kropka w kropkę taką sytuację
wybacz ale to ty chcesz wierzyć że to miłość... ja w swoją też wierzyłam i mało co a bym po tym świecie nie tuptała..
ps. to jest prawdziwa miłość ale w sposób nierzeczywisty, będziesz o nim pamiętać zawsze, ale tą wartościową miłość znajdziesz kiedy indziej.. ona cię znajdzie
jeśli za trzy cztery lata nadal będziesz go kochać i będziesz z nim stawiam ci dobrą wódkę
Zulka
26 marca 2008 o 20:29
wiesz ja bym zabardzo nie wierzyla, choc nie znam go tak naprawde..ale wiem, ze chlopaki nieraz duzo mowia a malo robia:(
Asiek135
26 marca 2008 o 19:47
ok, to dobrze, że wierzysz, może masz racje, ja go tak na prawdę nie znam, ale wiem tyle, że ty głupia nie jesteś :)
miałam kropka w kropkę taką sytuację
wybacz ale to ty chcesz wierzyć że to miłość... ja w swoją też wierzyłam i mało co a bym po tym świecie nie tuptała..
ps. to jest prawdziwa miłość ale w sposób nierzeczywisty, będziesz o nim pamiętać zawsze, ale tą wartościową miłość znajdziesz kiedy indziej.. ona cię znajdzie
jeśli za trzy cztery lata nadal będziesz go kochać i będziesz z nim stawiam ci dobrą wódkę
Dodaj komentarz